Piłkarze z Lublina na początku meczu mieli kilka dobrych okazji do objęcia prowadzeni, jednak w bramce Jezioraka znakomicie spisywał się Mateusz Imianowski, który swoją postawą zyskał sympatię iławskich kibiców.
Pierwsza bramka padła dość niespodziewanie W środku pola karnego znalazł się niepilnowany Piotr Piceluk, który otrzymał podanie z główki od Arkadiusza Kucińskiego. Piceluk strzałem z bliska pokonał Patryka Dobromilskiego.
Na 2:0 podwyższył Łukasz Kuśnierz, który swoją szarżę lewą stroną boiska zakończył technicznym uderzeniem w długi róg. W drugiej połowie Jeziorak kontrolował przebieg spotkania i ostatecznie sięgnął po ważne trzy punkty.
W następnej kolejce Iławianie zagrają na wyjeździe z Sokołem Sokółka (sobota, 25 września).
Jeziorak Iława — Motor Lublin 2:0 (2:0)
1:0 — Piceluk (23), 2:0 — Kuśnierz (41)
sędziował: Maciej Lewicki (Gdańsk);
żółte kartki: Zakierski, Kalkowski (Jeziorak), Temerivskyi (Motor);
widzów: 1200
JEZIORAK: Imianowski — Zakierski, Czupryna, Kalkowski (60 Kowalski), Rzeźnikiewicz, Kuśnierz, Jackiewicz (82 Dymowski), Kretow (46 Gondek), Kuciński (89 Wietecha), Sedlewski, Piceluk.
MOTOR: Dobromilski — Temerivsyi, Jankowski (46 Dyachuk-Stavytskyy), Krystosiak, Wojdyga, Żmuda, Bortnichuk (70 Kycko), Drożdziel (56 Chapko), Poplawski, Fundakowski, Wójcik.
Pomeczowe wypowiedzi po meczu Włókniarz - Sparta
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?