Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Trasy na rower do 66 km od Iławy. Podpowiedzi jednodniowych wypraw. Gdzie w weekend 4 - 5 maja?

Redakcja Strony Podróży
Redakcja Strony Podróży
Wideo
od 16 lat
Rozglądasz się za pomysłem na wycieczkę rowerową w pobliżu Iławy? Proponujemy, gdzie warto się wybrać. Wybraliśmy 5 ciekawych propozycji tras. Są różne pod względem trudności czy dystansu, dzięki temu każdy powinien znaleźć coś dla siebie. Wspólnie z Traseo proponujemy Wam 5 tras na wyprawę rowerową w odległości do 66 km od Iławy. Co tydzień wybieramy inny zestaw. Zobacz, jakie trasy rowerowe w okolicy Iławy warto wybrać w weekend.

Spis treści

Rowerem w okolicy Iławy

We współpracy z Traseo wybraliśmy dla Was 5 tras rowerowych oddalonych maksymalnie o 66 km od Iławy, które sprawdzili inni rowerzyści. Wybierz najlepszą dla siebie.

Jazda rowerem to bardzo lubiana forma aktywności szczególnie w ciepłych miesiącach. Oczywiście nie tylko. Najwięksi pasjonaci jeżdżą rowerem przez cały rok. Nic w tym dziwnego, ponieważ rower daje nam wiele korzyści. Ruch jest dobry dla naszego zdrowia, a przy okazji możemy odwiedzić ciekawe miejsca. Można również wybrać rower jako środek lokomocji i dojeżdżać nim do pracy czy na zakupy.

Jeśli więc szukasz pomysłów na trasy w okolicy miejsca zamieszkania, bardzo dobrze trafiłeś. Poniżej przedstawiamy 5 wybranych tras, które polecane są przez innych użytkowników. Wracaj do tego artykułu regularnie, ponieważ będzie on aktualizowany i będą pojawiać się nowe trasy.

Zanim wyruszysz w trasę, upewnij się, jaka będzie pogoda. W sobotę 04 maja w Iławie ma być 25°C. Prawdopodobieństwo wystąpienia deszczu wynosi 41%. W niedzielę 05 maja w Iławie ma być 21°C. Prawdopodobieństwo pojawienia się deszczu wynosi 30%.

🚲 Trasa rowerowa: Green Velo 2016

  • Stopień trudności: 1.0
  • Dystans: 1 484,84 km
  • Czas trwania wyprawy: 294 godz. i 25 min.
  • Przewyższenia: 340 m
  • Suma podjazdów: 3 870 m
  • Suma zjazdów: 3 635 m

Maciejkicior87 poleca trasę rowerzystom z Iławy

Plan zakładał przejechanie w ciągu 2 tygodni szlaku Green Velo, na odcinku Elbląg- Chełm. Ale zacząłem w Malborku, gdyż do Elbląga nie miałem bezpośredniego połączenia. Nie chciało mi się dwa razy wrzucać i wyrzucać z pociągu roweru, wraz z sakwami i przyczepką. Bardzo dobrze się jechało a w Chełmie byłem 10 dnia wyprawy, także plan się nieco zmienił. Zastanawiałem się, czy jechać główną nitką tego szlaku, przez Przemyśl do Rzeszowa, czy pojechać jego odnogą, na Sandomierz i Kielce. Wybrałem łagodniejszą w ukształtowaniu terenu, odnogę Green Velo. Górki też były, ale podjazdy zdecydowanie łagodniejsze niż na Warmii czy Mazurach.

Nie miałem zamiaru spieszyć się, ale trzymać się tego szlaku. Nie do końca tak było, jednak w 99%, powyższy ślad to Green Velo.
Ominąłem krótki fragment przed Bartoszycami( odechciało mi się robienia esów floresów, jechania bardziej na zachód niż na wschód).
Podaj że drugi fragment był za Krasnymstawem. Po całonocnym deszczu Green Velo się rozkleił( żart, w ogóle nie zrobili tego odcinka, tylko powstawiali znaki na drogach dojazdowych do pół). Glina tak zapychała hamulce, że nie dało rady ani jechać ani prowadzić( zdjęcie: Tak, to nadal Green Velo). Po wyjeździe na asfalt, stwierdziłem- jak wzdłuż szlaku idzie asfalt- jedź asfaltem.
Trzeci ominięty fragment jest za Rakowem, aż do Kielc.
Szlak jest bardzo dobrze oznakowany.
Co do jakości dróg. Hmm... Miejscami katastrofa. Po za opisaną wyżej gliną, po deszczu oblepiającą wszystko, tarka po całej szerokości drogi. Nie da się jej ominąć. A jedzie się po niej, jak po podkładach kolejowych. Odcinek z gliną to tylko 2 km, natomiast odcinków z nawierzchnią typu tarka to w sumie ok 100 km. Bardzo dużo jest fragmentów o kapitalnej, asfaltowej drodze rowerowej. Bzdurą jednak jest to, że szlak głównie poprowadzony jest drogami asfaltowymi. Jest bardzo dużo odcinków asfaltowych ale głównie są to ubite drogi gruntowe bądź gruntowe ścieżki rowerowe- jak na starych nasypach kolejowych.
Za to widoki na trasie bajeczne:
Puszcza Romincka, mająca charakter świerkowej, skandynawskiej tajgi.
Suwalski Park Krajobrazowy z najgłębszym w Polsce jeziorem Hańcza.
Wigierski Park Narodowy z pokamedulskim klasztorem.
Biebrzański Park Narodowy i carska droga biegnąca skrajem parku( 30 km odcinek asfaltowy, biegnący przez las).
Narwiański Park Narodowy, przez który prowadzi kładka z pływającymi pomostami między Śliwnem a Waniewem.
Białowieski Park Narodowy- rezerwat pokazowy żubrów, Białowieża
Roztoczański Park Narodowy.
Także wiele ciekawych miejsc jak:
Zamek w Malborku, śluzy na kanale mazurskim- Leśniewo, Lidzbark Warmiński- stolica Warmii, wiadukty w Stańczykach, trój styk granic- Polska- Litwa- Rosja, kanał augustowski, Twierdza Osowiec, Tykocin, Białystok, Supraśl czy zamek Krzyż Topór w Ujeździe.
Nawiguj


🚲 Trasa rowerowa: Rezerwat Ujście Nogatu

  • Stopień trudności: 1.0
  • Dystans: 143,52 km
  • Czas trwania wyprawy: 10 godz. i 16 min.
  • Przewyższenia: 91 m
  • Suma podjazdów: 431 m
  • Suma zjazdów: 340 m

Max_c74 poleca trasę rowerzystom z Iławy

Wycieczka rowerowa do Rezerwatu Ujście Nogatu. Celem wycieczki były Złota Wyspa i Wyspa Kępa, które o tej porze roku tętnią życiem. Trasa jest łatwa do pokonania. Po drodze kilka innych ciekawych miejsc, które warto również odwiedzić w drodze powrotnej do Gdyni. Polecam tą wycieczkę.
Nawiguj


🚲 Trasa rowerowa: W poszukiwaniu Czubajki Kani czyli wycieczka do Górznieńsko-Lidzbarskiego Parku Krajobrazowego

  • Stopień trudności: 2.0
  • Dystans: 26,84 km
  • Czas trwania wyprawy: 6 godz. i 19 min.
  • Przewyższenia: 99 m
  • Suma podjazdów: 1 007 m
  • Suma zjazdów: 1 008 m

Piotr_HulajTeam poleca trasę rowerzystom z Iławy

Szlakiem Czubajki Kani... Czyli piątkowa wizyta w Górznieńsko-Lidzbarskim Parku Krajobrazowym :)
Szlak Czubajki Kani oczywiście nie istnieje (przynajmniej w tym Parku) więc nie szukajcie go na mapach ;) . Hulając po ścieżkach tego uroczego zakątka, położonego we wschodniej części Pojezierza Chełmińsko-Dobrzyńskiego, przyszło mi przemieszczać się po różnych szlakach: rowerowych, pieszych, nordic walking czy ścieżkach przyrodniczych. I tak, jak różniły się one standardem zależnie od przeznaczenia, tak łączyły je dwie rzeczy - ciekawe i klimatyczne okolice przez które przebiegały oraz właśnie rosnące przy drogach Kanie :) Było ich naprawdę sporo ;)
To była moja pierwsza wizyta w tym Parku Krajobrazowym... I zdecydowanie za krótka... Nie chodzi o kilometry bo nie to się tutaj liczyło, ale czas jaki mogłem tutaj spędzić. Górznieńsko-Lidzbarski Park Krajobrazowy nie należy do największych w Kraju, niemniej 7 godzin czasu, jakie miałem na zwiedzanie jego ciekawych zakątków to zdecydowanie za mało, żeby móc go oceniać w skali całości. Będąc tak ograniczonym czasowo, postanowiłem skupić się tylko na dwóch rezerwatach: Szumny Zdrój i Jar Brynicy no i oczywiście szlakach, które mnie tam zaprowadzą, a których dość gęsta sieć jest wytyczona w granicach Parku :) Pierwsza rzecz, jaka rzuciła mi się w oczy to niesamowita różnorodność barw, którymi częstuje nas natura w okresie jesiennym, szczególnie w lasach mieszanych, a właśnie te dominują w tej okolicy. Wrażenie, jakie odnosimy podczas jazdy po mieniącym się wszystkimi odcieniami złota, liściastym "dywanie" jest po prostu niesamowite. Ukształtowanie terenu w Parku to dla mnie takie małe Kaszuby - niezliczona ilość podjazdów i zjazdów, czasami odnosi się wrażenie, że tutaj w ogóle nie ma poziomu ;) . Wzniesienia może nie są jakieś mocno uciążliwe, ale po którymś następnym podjeździe w krótkim odstępie czasu, naprawdę da się to odczuć w nogach ;)
Wycieczkę rozpocząłem w Ośrodku Edukacji Ekologicznej w miejscowości Ruda. Jest tutaj miejsce, gdzie można zostawić samochód (jeżeli nim przyjechaliśmy) oraz zaopatrzyć się mapę Parku z naniesionymi na niej szlakami, scieżkami ekologicznymi i innymi miejscami, które warto tu odwiedzić.
Generalnie miejsce zdecydowanie warte odwiedzin. Jeżeli chcemy zobaczyć większość ciekawostek, które ten Park Krajobrazowy w sobie kryje to musimy na to poświęcić zdecydowanie więcej czasu niż jeden dzień... I na pewno nie będą to dni stracone :)
Ale żeby nie było za słodko... ;) Jeżeli chcemy się delektować widokiem z punktów widokowych, mam na myśli te, które udało mi się odwiedzić podczas tego wyjazdu (w rezerwatach Jar Brynicy i Szumny Zdrój) to na pewno nam się to nie uda w okresach, kiedy drzewa są ubrane w liście - naprawdę niewiele wtedy widać. No i oznakowanie szlaków - wypadało by już pomyśleć o odświeżeniu i uzupełnieniu. Jednak przy pomocy mapy Parku czy nawigacji, większe błądzenie raczej nam nie grozi ;)
Podsumowując... Zdecydowanie nabrałem smaka na więcej ;) To, że nie udało mi się zobaczyć wszystkich miejsc, które zdecydowanie są tego warte no i chęć przekonania się czy widok z punktów widokowych, kiedy liści już nie ma na drzewach, faktycznie jest tak fantastyczny na pewno przyciągnie mnie tam ponownie :) .
Nawiguj


Jaka będzie pogoda?

🚲 Trasa rowerowa: Perełki architektury Żuław Wiślanych

  • Stopień trudności: 2.0
  • Dystans: 93,52 km
  • Czas trwania wyprawy: 9 godz. i 7 min.
  • Przewyższenia: 154 m
  • Suma podjazdów: 236 m
  • Suma zjazdów: 370 m

Trasę rowerową mieszkańcom Iławy poleca GR3miasto

Żuławy to piękny region, obfity w różnego rodzaju zabudowania, które swój rozwój zapewniają osadnictwu holenderskiemu. Wybierając się na wycieczkę nadal można tu spotkać wiele pięknie rzeźbionych drewnianych domów, wiatraków i zabytków hydrotechnicznych. Architekturę uzupełniają także ceglane kościoły i ich ruiny oraz stare cmentarze mennonickie. Podczas naszej całodziennej wyprawy udało nam się zobaczyć każde z osobna stąd też powyższy tytuł. Głównym celem wycieczki była jednak najstarsza pompa parowa, którą zwiedziliśmy pod okiem przewodnika. Trasa choć wydaje się długa, pokona każdy średniozaawansowany rowerzysta, a jeśli nie, zawsze można wesprzeć się pociągiem.
Nawiguj


Sprawdź rowery i akcesoria dla Ciebie

Materiały promocyjne partnera

🚲 Trasa rowerowa: Łukszty - Szlak w Krainie Bizonów (czerwony) - Łukszty

  • Stopień trudności: 1.0
  • Dystans: 56,72 km
  • Czas trwania wyprawy: 3 godz. i 33 min.
  • Przewyższenia: 119 m
  • Suma podjazdów: 306 m
  • Suma zjazdów: 306 m

Pelipek poleca trasę rowerzystom z Iławy

Łukszty - Szlak w Krainie Bizonów (czerwony) - Szlak w Dolinie Rzeki Wąskiej (żółty) - Szlak wśród Gór i Lasów (niebieski) - Łukszty

Trasa głównie po nawierzchni asfaltowej, ale zdarzają się odcinki szutrowe, kamienne i piaskowe, w związku z tym nie nadaje się na typowy rower szosowy.
Wielkie brawa za oznakowanie szlaku "W Krainie Bizonów", nie da rady się zgubić :)
Nawiguj


Pora na serwis roweru?

traseo

Traseo.pl to portal oraz darmowa aplikacja mobilna na urządzenia z systemami android lub iOS. Znajdziesz tu ponad 200 000 tras! Możesz nagrywać własne ślady podczas wycieczek lub podążać trasami pozostałych użytkowników. Szukaj inspiracji wycieczkowych.

Rób zdjęcia, dodawaj opisy, a później wyślij zapisaną trasę na Traseo.pl. Będziesz mieć możliwość dodatkowej edycji danej trasy. Możesz również podzielić się nią z innymi użytkownikami Traseo lub zachować jako prywatną tylko dla siebie. Sprawdź wszystkie możliwości Traseo, zainstaluj aplikację i ruszaj na szlak!

Okazje

Kochasz rower ale zakupy robisz rozważnie? Sprawdź kody rabatowe EMPIK oraz promocje i zniżki w innych sklepach online!

Zadbaj o stan techniczny roweru

Miłośnicy jazdy na rowerze wiedzą, jak istotne jest utrzymywanie jednośladu w dobrym stanie technicznym. Jest to bardzo ważne dla komfortu oraz bezpieczeństwa podczas jazdy. Przegląd roweru powinno wykonywać się przynajmniej raz w roku. A najlepiej dwukrotnie - przed oraz po sezonie. Oczywiście, jeśli w trakcie sezonu zdarzą się jakieś uszkodzenia, najlepiej je od razu naprawić.

Serwisować sprzęt można samodzielnie lub oddając go w ręce specjalistów. Odpowiednio dbając o swój sprzęt zapewnisz sobie, że dłużej Ci posłuży. Jest to szczególnie istotne, jeśli często na nim jeździsz. Wbrew pozorom przegląd roweru nie jest taką prostą sprawą. Jeśli chcesz samodzielnie serwisować swój rower, koniecznie poszukaj poradników, w jaki sposób to robić.

Przydatne akcesoria na rower

Akcesoria rowerowe możemy podzielić na te niezbędne oraz dodatkowe. Wymagane jest:

  • oświetlenie, które nie zawsze jest na wyposażeniu, gdy kupujemy rower
  • a także dzwonek. Tak jak w przypadku lamp, najczęściej trzeba go dokupić.

Lampka z przodu powinna być biała, a z tyłu czerwona. Przy wybieraniu dzwonka zwróć uwagę na dźwięk, jaki wydaje.

Z dodatkowego wyposażenia warto wybrać:

  • błotniki - szczególnie istotne są, gdy nie zraża Cię brzydka pogoda do jazdy
  • odblaski na koła, bagażnik oraz siodełko - dla zwiększenia widoczności
  • stopka lub inaczej nóżka - by móc zaparkować rower
  • zapięcie do roweru - by móc go bezpiecznie spuścić z oczu
  • saszetka na rower - często z przeźroczystym przodem i specjalną kieszonką na telefon, by móc widzieć ekran podczas jazdy
  • uchwyt na bidon oraz bidon
  • koszyk na rower - jeśli chcesz nim jeździć na zakupy
  • fotelik dla dziecka - dla rodziców
  • pompka
  • stojak rowerowy - jeśli będziesz samodzielnie serwisować rower
  • akcesoria i narzędzia do serwisowania roweru

Omówiliśmy przydatne akcesoria rowerowe, to teraz czas na strój na rower. Oczywiście wygodne, sportowe buty oraz strój to podstawa. Ciekawą alternatywą są specjalnie spodenki, majtki lub legginsy na rower, które zapobiegają obtarciom i bólom. Przydatne będą również rękawiczki na rower, czapka z daszkiem lub zwykła oraz okulary - niekoniecznie przeciwsłoneczne. Okulary rowerowe są specjalnie dopasowane do twarzy, by nie odstawały. Znajdziesz takie przeciwsłoneczne oraz z przeźroczystymi szkiełkami, które chronią oczy przed owadami i wysuszaniem oczu.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na ilawa.naszemiasto.pl Nasze Miasto